Biuletyn SEP 2018

WMC 2016, RIO DE JANERIO 24 SEP 2017 doliny Purmamarca, Humahuaca i… ślady Inków. Siedmiokolorowe okoliczne góry zo- stały wpisane na listę UNESCO. Ale jak się okazało, gdzie nie spojrzysz, tam również działalność górnicza. I tak podziwialiśmy zli- kwidowaną kopalnię Concordia i odwiedzi- liśmy górnicze miasteczko San Antonio de Los Cobres. alta, co też było niespodzianką, ściślej „Kobiety z miasta Salta” (Dodo Editor, Kraków 2011) stały się bohaterami ciekawej i unikalnej powieści poświęconej początkom kształtowania się państwowości Argentyny w XIX w. – szpiegowskiego romansu histo- rycznego Elisy Drucaroff. Kobiety z miasta Salta niewątpliwie zwróciły uwagę na głów- ne miasto północnej Argentyny i rolę, jaką kobiety odegrały w historii kraju, którym w przeszłości rządziły przecież Evita Peron oraz Izolda Kirchner. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Opusz- czamy gościnną Saltę i przedzieramy się przez Andy do Chile, gdzie czekają nas ko- lejne atrakcje. Pierwszą z nich, która utkwiła nam w pamięci, i to pewnie na wiele lat, jest niezwykła mieścinka San Pedro de Atacama - pełna radosnej młodzieży z całego świata. San Pedro de Atacama to okolice nie z tej ziemi. Ciągle wpadamy w zachwyt, a ja pro- ponuję kolegom zabawę w znalezienie oso- by starszej ode mnie na słynnym deptaku, który codziennie przemierzają tysiące ludzi. Wśród tego radosnego grona niestety nie znajdują. Nie mamy wątpliwości, że wkrótce będzie to wielka turystyczna metropolia. A zadecydują o tym liczne atrakcje tury- styczne i geologiczne, jakimi niewątpliwie są Trzy Doliny: Śmierci, Księżycowa i Tęczowa, oraz gejzery i gorące źródła, a wśród nich słynny El Tatio. Kilka dni pobytu w San Pedro de Atacama wykorzystujemy maksymalnie, przecho- dząc również przyspieszony kurs z astro- nomii, pasjonując się wspaniałymi widoka- mi nieba. W tym rejonie powstanie wkrótce jedno z najciekawszych obserwatoriów astronomicznych na świecie, wyposażone w największy z teleskopów. Bliska Boliwia i możliwość wejścia na wspaniałe wulkany i salinaria potęgują niezwykłość tego miej- sca. Niestety zabrakło czasu, bo przed nami była jedna z najciekawszych zawodowo czę- ści naszej eskapady - kopalnie Sierra Gorda, Radomiro Tomić, Chuquicamata. Ta ostania to jedna z największych dziur w ziemi - jak nazywają kopalnię laicy, którzy ją licznie odwiedzają. Skażony górnictwem i techni- ką górniczą oddam głos niezwykłej osobie, która tam dotarła przed laty i opisała te wra- żenia w słynnych „Dziennikach motocyklo- wych”. To kontrowersyjny Che Guevara, któ- rego pięćdziesiątą rocznicę śmierci obcho- dzono w październiku, a bardzo ciekawie o nim w krótkim eseju w ostatniej Polityce napisał Ludwik Stomma, zwracając uwagę na jedną zasadniczą cechę jego osobowo- ści – bezinteresowność, o którą tak ciężko w ostatnich czasach. „Chuquicamata… jest jak scena współczesnej tragedii. Trudno po- wiedzieć, że brakuje jej urody, ale to uroda bez wdzięku, imponująca, lodowata. Kiedy przybliżyć się do strefy kopalni, wydaje się, jakby cała panorama ścieśniała się po to, by wśród nizin stworzyć enklawę duchoty. Panorama wodospadów Iguazu podziwiana od piękniejszej, argentyńskiej strony Widok na argentyńską część hydroelektrowni Itaipu

RkJQdWJsaXNoZXIy NTcxNzA3