Materiały konferencyjne SEP 1993 - tom 2
Szkoła Eksploiitacji Podzicmiłej '93 wjrfywów bezpośrednich w wyniku wypełniania pustki poeksploatacyjnej (zaciskanie, wypełnianie załamującymi się skrami stropowymi), wpływów pośrednicłi w wyniku zjawisk towarzyszących wpływom bezpośrednim, takich jak odwadnianie górotworu i zmiany stosunków wodnych, zmiana własności mechanicznych gruntu w podłożu obiektów, naruszenie stateczności zlx)czy itp., wj^ywów wtórnych w wyniku aktywacji nie w pełni ujawnionych wpływów dawnych eksploatacji wywołanej eksploatacją aktualnie prowadzoną. Udział wpływów pośrednich i wtórnych może być w niektórych przypadkach bardzo znaczący, mogą one w istotny sposób oddziaływać na rozkład i wielkość przemieszczeń i odkształceń deformując kszt^t niecki obniżeniowej, jakiego można by się spodziewać analizując wpływy bezpośrednie. Np. odwodnienie terenu sięgać może bardzo daleko poza granice eksploatacji, pociągając obniżenia stosunkowo nieduże, występujące daleko od granic eksploatacji jak w przypadku Kopalni Miedzi ,Xubin", Kopalni „Bogdanka" w Lubelskim Zagłąbiu Węglowym. Niecka obniżeniowa H (Szpetkowski) powstająca w takich warunkach nie może być opisana wzorami żadnej z powszechnie stosowanych teorii wpływów eksploatacji. Na wielkości wskaźników wyznaczanych w oparciu o te teorie muszą być „nakładane"' wielkości wpływów pośrednich. Zmiany własności mechanicznych gruntu w podłożu pod wpływem deformacji wy- wołanych eksploatacją oraz obciążenia powierzchni [26] są przyczyną wtapiania się obiektów zwłaszcza ciężkich w podłoże. Przemieszczenia pionowe reperów umieszczo- nych na obiektach są zatem większe, czasem o 100% + 150%, od przemieszczeń, jakie wykazywałyby repery ziemne. Wyniki przemieszczeń reperów umieszczonych na bu- dynkach nie mogą być zatem bezkrytycznie przyjmowane do dokumentacji niecek osiadania i wyznaczania wartości parametrów, np. parametru rozproszenia wpływów. Największe zastrzeżenia budzą wyniki teoretycznego opisu przemieszczeń górotworu w czasie [wzory (10)-K12)]. Istotnie dają one znacznie przesadzone zmniejszenie wielkości wskaźników deformacji. Zwracali na to uwagę B. Skinderowicz (1974), K. Trojanowski (1965) i inni. B. Drzęźla [10] 1992 proponuje ciekawą koncepcję zachowania założenia (10) z jednoczesnym uzależnieniem wartości współczynnika c od prędkości zmian tego parametru. Koncepcja ta wymaga jeszcze wszechstronnego przebadania. Osobnym zagadnieniem jest określanie spodziewanego stopnia uszkodzeń obiektów. Odnośnie teorii Budryka-Knothego szereg razy wysuwane były zastrzeżenia, że wyhczone jej wzorami wielkości odkształceń są przesadzone i wobec tego uszkodzenia obiektów będą mniejsze niż spodziewane. Teoria jest zatem zbyt rygorystyczna, a stosując wzory innych autorów, jakoby bardziej dokładne, dające mniejsze wartości spodziewanych odkształceń, możliwe byłoby wybranie większych ilości zasobów z filarów ochronnych, względnie prowadzenie eksploatacji przy mniejszych rygorach, a więc bardziej ekono- micznie (np. rezygnacja z podsadzki płynnej). Zarzuty te należy określić jako koniun- kturalne, ewentualnie wynikające z niezrozumienia. Klasyfikacja obiektów ze względu na ich czułość i odporność została zaproponowana przez S. Knothego i W. Budryka w roku 1953 i 1956 [18], [6]. Podstawą dokonanej klasyfikacji była analiza porównawcza Sekcja IV 189
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NTcxNzA3