Biuletyn SEP - luty 2025
XXXIV SZKOŁA EKSPLOATACJI PODZIEMNEJ 26 SEP 2025 Jedni odchodzą, a inni przychodzą. Nadszedł czas mojego pożegnania się z licznym gronem Wspaniałych Uczestników Szkoły Eksploatacji Podziemnej, która powoli zmienia swoje oblicze i rozszerza swoje działania. Zmienia się świat surowców mineralnych budujących naszą cywilizację. Żegnamy się ze światem paliw kopalnych, przede wszystkim my Europejczycy. Jak obserwujemy, nie będzie to łatwe i szybkie pożegnanie. Start Szkoły przypadł na początek historycznych i niezwykłych przemian ustrojowych będących prawdziwą rewolucją dla sier- miężnej gospodarki późnego PRL-u i wypadł niezwykle skromnie. Tylko nieliczni wróżyli nam powodzenie. Ale jak pokazało życie, niemożliwe stało się możliwe. Zaczęliśmy skromnie – trwamy do dzisiaj. Zdecydowała o naszej przyszłości wspaniała atmosfera, jaką tworzyli uczestnicy Szkoły, za którymi pojawili się Ci, którzy nas zaczęli wspierać i nam pomagać. To dzięki wspólnej pracy stwo- rzyliśmy przedsięwzięcie, na którym trzeba być. Jak pisałem przed laty, odwołując się do słów byłego dyrektora Festiwalu Filmowego wCannes Rogera Hatchuela, którego zapytano po kilkunastu latach dyrektorowania, co jest jego największym osiągnięciem. Odpowie- dział, że przekształcił festiwal z wydarzenia, na którym dobrze by- łoby być w wydarzenie, na którym trzeba być. I nam się to udało, ale jedynie dzięki wspaniałej grupie naszych uczestników i partnerów, którzy są z nami na dobre i na złe oraz doskonale rozumieją ideę i potrzebę takich spotkań. Coroczne przygotowanie tego największegowydarzenia wbranży górniczej –wprzyszłości branży surowcówmineralnych–pozosta- wiam w godnych rękach dr. inż. Artura Dyczki osoby, która wywie- rała zawsze wielki wpływ na oblicze Szkoły merytoryczne i organi- zacyjne i dr. inż. Jacka Jarosza – operatora tej ,,maszyny” jaką jest Szkoła. Niewątpliwie sukces Szkoły to wysiłek zespołowej pracy kilkunastu osób, a w ciągu tych trzydziestu czterech lat – kilkudzie- sięciu. O tym, jak wiele znaczy dla mnie wspaniały zespół, z którym pracowałem pisałemwielokrotnie. Wszyscy, którzy byli z nami, czę- sto tylko kilka lat, to osoby też niezwykłe i wyjątkowe. Dziękuję im za lata ciężkiej, twórczej i organizacyjnej pracy. To dzięki nim stali- śmy się pionierami i liderami wielu ciekawych inicjatyw. Naszym organizacyjnym dziełem o wymiarze światowym, był niewątpliwie Światowy Kongres Górniczy (2008), który poza pierwszym zało- życielskim kongresem (Warszawa 1958) był na razie jedynym, jaki zorganizowano w Polsce. To wydarzenie, które zgromadziło prawie 1200 osób z 46 krajów świata poprzedziła organizacja pierwszego Polskiego Kongresu Górniczego w 2007 roku, który później powtó- rzyliśmy jako czwarty PKG w roku 2017. Kolejnym dziełem Szkoły był portal Teberia i przez dwa lata wydawane czasopismo pod tym samym tytułem, które również należy zaliczyć do wydarzeń nietu- zinkowych jak na owe czasy. Były też wydarzenia jednorazowe. Kto dzisiaj pamięta konferencję MIOCEN From Stone Tools to Mining the Moon –MIning Over CENturies, jaka odbyła się przed dwudzie- stu laty (27.09-2.10.2005 r.) w Podiebradach niedaleko Pragi. Misją pomysłodawców była kontynuacja szerszej współpracy ze wspa- niałym gronem naszych ukraińskich przyjaciół z National Mining Szkoła Eksploatacji Górniczej 2024
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NTcxNzA3