Biuletyn SEP 2018

WMC 2016, RIO DE JANERIO 26 SEP 2017 Przychodzi chwila, po przemierzeniu dwu- stu kilometrów, kiedy blady cień zieleni, którymmiejscowość Calama przerywa szarą monotonię, wita się z radością niczym pu- stynną oazę”. I tak było z nami, bo też Calama była na- szą bazą wypadową do pozostałych kopalń, w tym do Sierra Gorda - kopalni nazwanej imieniem Ignacego Domeyki (najpopular- niejszego Polaka w Chile), której większo- ściowym udziałowcem jest KGHM Polska Miedź SA. Wspaniały dzień, jaki spędziliśmy w tej kopalni z drużyną Andrzeja Koniecz- nego, będziemy pamiętać z dwóch powo- dów: serdecznego przyjęcia oraz… labiryntu schodów i konstrukcji urządzeń przeróbki mechanicznej, jakie przemierzyliśmy pod otwartym niebem jednej z najsuchszych pu- styń świata. Tę część podróży pomógł nam zrealizować Andrzej Zabłocki - wieloletni przedstawiciel Atlas Copco w Chile, który zbudował tutaj niezwykłą pozycję i uznanie dla polskiego górnictwa. Jego osoba otwie- rała nam wiele drzwi i dostęp do poznania rozwiązań techniki górniczej, wykorzysty- wanych w kopalniach chilijskich. Koniec wędrówki i wygrzewające się morsy nad brzegiem Oceanu Spokojnego (Vina del Mar, Chile) Kopalnia Sierra Gorda. W warsztacie pod maszyną Komatsu (300 t ładowności) W kopalni Radomiro Tomic Sierra Gorda – „nasza” kopalnia w Chile

RkJQdWJsaXNoZXIy NTcxNzA3