wydarzenia
XXV Szkoła Eksploatacji podziemnej
2
SEP 2016
Drodzy Uczestnicy
i Sympatycy Szkoły
Miało ono gruby pień teraźniejszości, kilka konarów wskazujących,
w jakich kierunkach przyszłość mogłaby się potoczyć i trzydzieści
sześć gałązek na szczycie reprezentujących taką właśnie liczbę od-
miennych przyszłości. Takie rozumienie zakwestionował Brand,
proponując ogromne gałęzie reprezentujące przyszłość. Cały czas
obejmujemy swoim aktywnym działaniem wszystkie obszary dzia-
łalności górnictwa podziemnego. I mimo, że górnictwo węgla ka-
miennego przeżywa trudne chwile my staramy się ciągle myśleć
o jego przyszłości. Kto wie czy nie są to jedne z najtrudniejszych
chwil w historii górnictwa, bo póki co nie ma pomysłu czyli przyję-
tej strategii jak tą sytuację zmienić, chociaż lekarstwa są znane od
lat i bez determinacji właściciela czyli Skarbu Państwa nie mogą
być rozwiązane. Miał być program, którego nie ma… Niestety, ale
w coraz trudniejszej sytuacji znajduje się KGHM Polska Miedź SA.
Cena tony metalu zmierza do niezwykle niebezpiecznej granicy
4500 USD. Uderza to w kondycję firmy i… odbija się na całej war-
szawskiej giełdzie papierów wartościowych, bo przecież KGHM
to ważny element indeksu WIG. Jeżeli dołożymy zawirowania po-
lityczne, które zafundowali nam politycy to zasadnym pozostaje
pytanie, kto będzie finansował ryzykowne innowacyjne pomysły
w polskiej gospodarce, skoro nie będzie tego czynić giełda?
Nasza odpowiedź na narastające problemy górnictwa to propo-
zycja realizacji przez naszych wspaniałych Uczestników referatów,
które wpisują się w działania na rzecz poprawy jego efektywności
we wszystkich obszarach funkcjonowania. Wiele z nich to rozwią-
zania, które nazywamy dobrymi praktykami i chcielibyśmy je mak-
symalnie upowszechniać i przedstawiać jak najszerszemu gronu
osób, którym są bliskie sprawy górnictwa. Pojawią się one w ra-
mach kilkunastu tradycyjnych sesji, jakie składają się na coroczne
obrady Szkoły.
Wśród nich będzie też sesja, która z przerwami towarzyszy nam
od powstania Szkoły poruszająca tematykę techniki i technologii
stosowania obudowy kotwowej. W latach dziewięćdziesiątych
upatrywaliśmy wielkich szans na upowszechnienie tej obudowy
w polskich kopalniach węgla kamiennego. Z tej okazji gościliśmy
na Szkole naszych kolegów zajmujących się techniką i technolo-
gią kotwienia w kopalniach Australii, Republiki Południowej Afryki,
Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Niestety mimo na-
szych kilkuletnich wysiłków nie udało się ich doświadczenia upo-
wszechnić w polskich kopalniach węgla kamiennego, mimo iż od
lat jest to podstawowa obudowa wyrobisk korytarzowych i eksplo-
atacyjnych w kopalniach rud miedzi oraz cynku i ołowiu. Można
śmiało stwierdzić - temat wrócił bo przecież to szansa poprawy
efektywności ekonomicznej i bezpieczeństwa pracy i…. otrzymał
patronat Prezesa Wyższego Urzędu Górniczego Mirosława Koziu-
ry. Podsumujemy zatem nasze trudne, różne doświadczenia, ale
też skorzystamy z doświadczeń tych, którzy tą obudowę prze wie-
le lat stosowali (specjaliści Golder Associates Ltd), też tych którzy
stosują ją od dwóch lat w czeskiej kopalni CSM, gdzie realizowany
jest projekt eksploatacji węgla kamiennego systemem komorowo-
-filarowym z zastosowaniem samodzielnej obudowy kotwowej.
Warto w tym miejscu przytoczyć słowa Johna Welch’a Jr jednego
z najczęściej cytowanych praktyków zarządzania, byłego Prezesa
General Electric, firmy którą doprowadził na szczyty najważniej-
szych firm światowej gospodarki „Opracowując strategię dzia-
łania za wyjściową musisz uznać aktualną sytuację. Nie chodzi
o to gdzie chciałbyś być lub gdzie masz się znaleźć, lecz o punkt,
w którym rzeczywiście jesteś. Strategia jest próbą ustalenia gdzie
chciałbyś się znaleźć za 5 lat. Jest też dokonaniem oceny rzeczywi-
stych szans, że uda ci się tam dotrzeć z miejsca, w którym jesteś
obecnie”. Mam nadzieję, że autorzy strategii dobrze zdiagnozują
obecną sytuację, tak aby górnictwo kolejne kryzysy przechodziło
jak chorobę wieku dziecięcego.
„Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy. Ważnych jest
kilka tych chwil, tych, na które czekamy.” Przytaczając ten piękny
cytat z jednej z piosenek Marka Grechuty, jakie gościły kilkakrot-
nie na naszych wieczornych spotkaniach wierzę, że taką chwilą,
na którą czekają nasi wspaniali Uczestnicy jest nasz Jubileusz -
Dwudzieste Piąte obrady Szkoły. Jak napisałem w ostatnich ma-
teriałach naszego XXIV-go spotkania. Dwadzieścia pięć lat to mało
i dużo. Wystartowaliśmy na początku historycznych i niezwykłych
przemian ustrojowych będących prawdziwą rewolucja dla sier-
miężnej gospodarki późnego PRL-u. Niezwykle skromnie i niewie-
lu wróżyło nam powodzenie. Jak pokazało życie często niemożliwe
stało się możliwe. Stało się to dzięki wspanialej atmosferze, jaką
tworzyli Uczestnicy Szkoły, wspaniali Partnerzy i Sponsorzy oraz
zespół organizatorów, z którym przyszło mi pracować. Jubileusz
to wspaniała okazja do podsumowania naszych działań, ale też
Przed 15 laty pisząc kilkadziesiąt zdań zamiast wstępu do albumu X lat Szkoły
Eksploatacji Podziemnej powołałem się na znaną maksymę Marii Skłodowskiej-
Curie „Człowiek nigdy się nie ogląda na to co zrobione, ale patrzy na to co ma
przed sobą do zrobienia” i poparłem to odwołaniem się do „drzewa przyszłości”
opisanego w znakomitej książce Stewarta Branda „Długa teraźniejszość”
prezentującej jeden z najambitniejszych projektów końca XX wieku – Zegar/
Biblioteka Dziesięciu Mileniów, realizowany przez grupę wybitnych pisarzy
i artystów. Stewart Brand przedstawia przykład futurologa, który wyrzeźbił kiedyś
wspomniane „drzewo przyszłości”.